czwartek, 17 września 2009

17 września - 70. rocznica sowieckiej agresji na Polskę

Dziś w TVP 1 o godz. 22.15 wyemitowany zostanie najnowszy film Grzegorza Brauna "Marsz wyzwolicieli". Jest to kontynuacja filmu "Defilada zwycięzców", który dzisiaj o 14.00 również będzie można obejrzeć w TVP 1.

Niżej zamieszczamy opis filmu dostępny na stronie TVP 1.
Oraz artykuł z Rzeczpospolitej.


Film dokumentalny, Polska 2009
Scenariusz i reżyseria: Grzegorz Braun

Autor dokumentu kontynuuje temat podjęty w "Defiladzie zwycięzców". Swoistą lekcję historii prowadzi Wiktor Suworow, historyk, były oficer GRU - radzieckiego wywiadu wojskowego. Zostały przedstawione w nowym świetle kulisy II wojny światowej, w rozpętaniu której nie mniejszy udział miał mieć Związek Socjalistycznych
Republik Radzieckich. W zrealizowanym dwa lata później "Marszu wyzwolicieli" prezentowane tezy Suworowa ponownie zostały poddawane weryfikacji. Nawiązując do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, którą zapoczątkował atak Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 r. , autor szuka odpowiedzi na pytanie: jakie były prawdziwe przyczyny
bezprecedensowej druzgocącej klęski wojsk radzieckich? Dokument obnaża prawdę o roli stalinowskiej Rosji, o Stalinie, który unicestwił miliony ludzi i doprowadził do wybuchu krwawej wojny, by w ten sposób objąć panowanie nad całym światem. Znamienne jest, że największa w historii koncentracja Armii Czerwonej została rozbita
w przededniu "wyzwolicielskiego marszu na Zachód".
W filmie nie zabraknie świadków historii pochodzących (jak w "Defiladzie zwycięzców") z okolic Brześcia
n/Bugiem. Obrona twierdzy brzeskiej jest bowiem jedną z legend sowieckiej propagandy - jednym z kluczowych
elementów mitu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Rozwiązanie zagadki 1941 roku może przynieść - za Suworowem -
wyjaśnienie przyczyn obecności w brzeskiej twierdzy funkcjonariuszy 132 batalionu konwojowego NKWD
(jednostki do działań zafrontowych).
Twórcy dokumentu wykorzystali fragment wystąpienia prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa. W 2009 r.
najwyższe władze Rosji zapowiedziały stanowczą walkę z rewizjonizmem w historii, a zwłaszcza ściganie
wszelkich prób umniejszania wkładu Związku Radzieckiego w zwycięstwo nad faszyzmem.
Ilustracją są archiwalia filmowe i ikonograficzne.


-------------------------------------------------------

TVP kontra rosyjska propaganda

Film dokumentalny: Najnowsza produkcja telewizji publicznej pokazuje, że Stalin parł do wojny, by podbić wolny świat.

17 września, w 70. rocznicę agresji ZSRR na Polskę, TVP pokaże po raz pierwszy film dokumentalny Grzegorza Brauna o roli Związku Sowieckiego w rozpętaniu II wojny światowej i planach panowania nad światem snutych przez Józefa Stalina.

Braun w dokumencie „Marsz wyzwolicieli”, korzystając m.in. z relacji byłego oficera GRU Wiktora Suworowa oraz archiwalnych materiałów rosyjskich, pokazuje, że zajęcie przez Armię Czerwoną m.in. wschodniej Polski miało być wstępem do ataku Stalina na całą Europę i wprowadzenia na kontynencie komunizmu. Te plany legły w gruzach dopiero w wyniku ataku Niemiec na Sowietów w 1941 roku.

Film można traktować jako polską odpowiedź na rosyjską propagandę historyczną. W sierpniu telewizja rosyjska wyemitowała dokument, w którym zarzucono Polsce sprzymierzenie się z Adolfem Hitlerem przeciwko ZSRR poprzez podpisanie w 1934 r. polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy. Zdaniem autorów to była jedna z przyczyn zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow.

Później rosyjskie Służby Wywiadu Zagranicznego informowały, że władze II RP „aktywnie współpracowały z hitlerowskimi Niemcami” i „nie odmówiłyby wspólnej wojny z Niemcami przeciwko ZSRR”.

Wszystko działo się tuż przed zaplanowaną na 1 września wizytą w Polsce premiera Rosji Władimira Putina. – Mój film miał zostać wyświetlony właśnie wtedy, ale premierę przeniesiono na 17 września – mówi „Rz” Grzegorz Braun.

– Prace nad filmem ruszyły półtora roku temu. Wówczas nie wiedzieliśmy, że Władimir Putin przyjedzie 1 września do Polski. Ale ostatnie wydarzenia za nas zadecydowały, że film będzie odpowiedzią na informacje podawane przez stronę rosyjską – zaznacza producent dokumentu Robert Kaczmarek.

– Dokument jest gotowy od miesiąca. Gdy zabierałem się do pracy, do głowy by mi nie przyszło, że na temat II wojny światowej można wypowiadać takie rzeczy, jakie słyszeliśmy w ostatnich tygodniach – dodaje Braun. Jego zdaniem opowieść o wydarzeniach sprzed ponad 70 lat jest wciąż ważna. – Kłamstwo o przyczynach II wojny jest jednym z „kłamstw założycielskich” aktualnego porządku światowego – twierdzi.

Grzegorz Braun to autor m.in. głośnego dokumentu „Plusy dodatnie, plusy ujemne” o kontaktach Lecha Wałęsy z SB. Film jest jednym z najbardziej znanych „półkowników” III RP w TVP. Dwa lata temu razem z Kaczmarkiem nakręcił film „Defilada zwycięzców” o kluczowej roli ZSRR w wybuchu II wojny światowej (Jedynka przypomni go 17 września o godz. 14). Ciąg dalszy pokaże już „Marsz wyzwolicieli” (w TVP 1 po 22). – Materiały archiwalne, które pojawiają się w filmie, nie były dotąd pokazywane ani w Polsce, ani na świecie – podkreśla Robert Kaczmarek.

Początek wojny według Rosjan

W mediach ukazało się ostatnio wiele artykułów i filmów dokumentalnych oskarżających Polskę o spiskowanie z Hitlerem przeciw ZSRR. Np. film „Sekrety tajnych protokołów” opowiada o rzekomym dołączeniu do polsko-niemieckiego paktu o nieagresji z 1934 r. tajnego protokołu. A pakt Ribbentrop-Mołotow był próbą zabezpieczenia się przed polsko-niemieckim atakiem.

W niedzielę w głównym wydaniu magazynu informacyjnego „Wremia” w I kanale TV państwowej przedstawiono tezę, że polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy z 1934 r. i zajęcie przez Polskę Zaolzia w 1938 r. jasno dowodzą, iż II RP współpracowała z Niemcami.

Z kolei w niedzielę w „Wiestiach Niedieli”, analitycznym magazynie, historyk Jurij Żukow powiedział, że Armia Czerwona wkroczyła do Polski 17 września 1939 r., bo „16 września władze Polski haniebnie uciekły do Rumunii”.

Według innych źródeł agresja na Polskę była „odzyskiwaniem dawnych ziem imperium rosyjskiego” lub ostatecznością, na którą zdecydował się Stalin.

prus, pap



Rzeczpospolita