tag:blogger.com,1999:blog-23636915660363400442024-03-19T04:56:25.493+01:00toruński klub Gazety Polskiejtoruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.comBlogger71125tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-78014278728798898552011-11-12T22:40:00.003+01:002011-11-12T22:44:14.288+01:00Ważne !Zapowiedziany na 14 listopada wykład posła Zbigniewa Girzyńskiego został odwołany.<br /><br />Za zmianę przepraszamy.toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-85902753580443998332011-11-10T16:58:00.003+01:002011-11-10T17:01:00.498+01:00Święto Odzyskania NiepodległościG A Z E T A P O L S K A<br />Klub w Toruniu - klub w Ciechocinku<br /><br /><br />ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI<br /><br />Msza św. za Ojczyznę – g. 18.oo<br />Kościół Św. Józefa<br /><br />wystawa<br /><br /> „ PRAWDA I PAMIĘĆ. SMOLEŃSK 2010 „<br /><br />W DNIACH : 11 - 14. 11. 2011<br />GODZ. 14.00 do 19.00<br /><br /> <br />wykłady<br /> <br /><br />- prof. dr hab. Andrzej ZYBERTOWICZ - 11.11.11. - godz. 19.oo „ Naród na rozstajnych drogach: diagnoza i plan „<br /><br />- prof. Marek DYŻEWSKI - 13.11.11 - godz. 16.oo <br />„ Tyle nas, ile pamięci „<br /><br />- dr Zbigniew GIRZYŃSKI - 14.11.11 - godz. 19.oo<br />„ Polska droga do niepodległości „<br /><br /><br />T O R U Ń<br /><br />KOŚCIÓŁ ŚW. JÓZEFA, Kaplica Szkolna<br />ul. Św. Józefa<br /><br /><br />wstęp wolnytoruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-30930559571466781752011-09-13T22:52:00.000+02:002011-09-13T22:53:56.532+02:00„Lodołamacz rewolucji”<p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Książka „Lodołamacz” pana Wiktora Suworowa, niedawno przeze mnie przeczytana, udowadnia, że Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich dążył do wywołania II wojny światowej i od początku jej wybuchu przygotowywał się do ofensywy na Niemcy, z którymi się sprzymierzył. Nie są to powszechnie znane fakty, a ich znajomość jest bardzo potrzebna w zrozumieniu współczesnego świata. Niektórzy mogą uznać poglądy autora „Lodołamacza” za teorię spiskową, ale przytacza on tyle bardzo szczegółowych fragmentów i to z oficjalnych rosyjskich publikacji, które niezbicie dowodzą postawionych przez niego tez, że należy uznać, że ma rację. Wielu zachowań Armii Czerwonej oraz radzieckiego przywództwa nie można wyjaśnić inaczej, jak tylko poprzez chęć wywołania wojny oraz zaatakowania Niemiec.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt"><o:p> </o:p></p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Po pierwsze, oficjalna doktryna komunistów zakładała podbój całego świata i mówiła o tym od samego początku. A ponieważ marksiści głęboko w nią wierzyli, więc i zamierzyli ją realizować. Początkowo mieli nadzieję, że świat uda się podbić, wykorzystując I wojnę światową i byli nawet blisko realizacji tego celu. Kiedy bowiem wojna się zakończyła, w Niemczech i Austro-Węgrach wybuchły komunistyczne rewolucje. Rosyjscy towarzysze nie żałowali pieniędzy na wspieranie swoich zwłaszcza niemieckich kolegów. Wszystkie te ośrodki rewolucji zostały jednak stłumione, a sowiecka armia maszerująca w 1920 roku na zachód została zatrzymana przez Polaków w bitwie warszawskiej. Plany komunistów nie zostały zrealizowane, jednak nie wyrzekli się ich. Uznali, że trzeba poczekać do wybuchu kolejnej wojny miedzy kapitalistami, która umożliwi Armii Czerwonej łatwy podbój wyniszczonych państw. Wybuchowi tej wojny starali się dopomóc. I właśnie dojście do władzy w Niemczech Hitlera, który chciał wywołać wojnę, otwierało Sowietom drogę do realizacji ich zamierzeń. Jak powiedział Lew Trocki „Narodowe wyzwolenie Niemiec- to rewolucja proletariacka, ogarniająca Europę Środkową oraz Zachodnią i jednocząca ją z Europą Wschodnią w postaci Radzieckich Stanów Zjednoczonych” (cytat w „Lodołamaczu” Wiktora <span lang="RU">Suworowa</span>). Hitlera określono mianem „lodołamacza rewolucji”. Trocki ryzykuje nawet stwierdzeniem, że Hitler nie doszedłby do władzy, gdyby nie działania komunistów. Jest to może i przesada, ale mieli oni na pewno spory w tym udział.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt"><o:p> </o:p></p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Jednak najwięcej uwagi pan <span lang="RU">Suworow</span> poświęca rosyjskim przygotowaniom do ofensywy na hitlerowskie Niemcy. Wydaje się to bardzo dziwne, jako że powszechny jest pogląd o tym, że Stalin sprzymierzył się z Hitlerem, a potem został podstępnie zaatakowany. Tymczasem pakt Ribbentrop-Mołotow został zawarty właśnie po to, żeby granica sowiecka była bliżej centrum Niemiec i żeby przypadkiem nie ostało się wolne Państwo Polskie, chociaż pomniejszone. Bliski współpracownik Stalina zanotował, że po zawarciu paktu dyktator był bardzo zadowolony i powiedział nawet swoim ludziom „Oszukałem go, oszukałem Hitlera!” (cytat w „Lodołamaczu” Wiktora <span lang="RU">Suworowa</span>). Czy zagarnięcie kawałka Polski mogło tak zadowolić Stalina? Z pewnością nie. Ale czy to wystarcza, by sądzić, że Stalin chciał podbić całą Europę? Otóż 19 sierpnia 1939 na posiedzeniu Politbiura Stalin przedstawił plan, żeby wciągnąć mocarstwa Europy w wojnę, zachowując neutralność, a potem uderzyć na osłabionych wrogów. Czy jednak to wystarcza, by sądzić, że Stalin naprawdę chciał realizować taki plan, że to wspomnienie jego współpracownika i relacja z posiedzenia nie są kłamstwami. Jest jeszcze wiele dowodów. Ale dalszy bieg wydarzeń pokaże, że była to prawda.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt"><o:p> </o:p></p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Otóż już na samym początku lat 30. ZSRR zaczął szkolić tysiące spadochroniarzy, a jak wiadomo, jest to jednostka wyłącznie ofensywna. Po co Stalinowi jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy potrzebne były wojska przeznaczone do atakowania wrogiego terytorium, jeśli nie planował agresji? To dowodzi, że taką agresję planował i to na wielką skalę. Podbój państewek bałtyckich nie wymagałby bowiem specjalnych przygotowań. Kolejna rzecz to produkowanie wielkich ilości czołgów przeznaczonych głównie do przemieszczania się po autostradach. Skąd wiadomo, że były do tego przeznaczone? A mianowicie po tym, że pod gąsienicami miały koła, a używając tych kół mogły rozwijać duże prędkości. A autostrady były w Niemczech i Europie Zachodniej. Na pustkowiach ZSRR czołgi te były mało przydatne. Wśród samolotów dominowały bombowce przeznaczone do atakowania wroga na jego terytorium. Następnie, przed agresją Hitlera radziecki dyktator polecił zniszczyć linię Stalina- pas umocnień granicznych. Jaki to miało cel? Gdyby przywódca ZSRR obawiał się napaści, na pewno by tego nie zrobił, ale nawet pewny pokoju kraj nie ma powodu wysadzać swoich bunkrów. Celem tego było przygotowanie drogi dla radzieckiej ofensywy. Na pewno nie dla niemieckiej. Na dodatek Stalin w strefie przygranicznej kazał zbudować nowe drogi i linie kolejowe w kierunku wschód‑zachód. Czyżby chęć przyspieszenia tempa domniemanej ofensywy niemieckiej? A może bardziej ułatwienie transportu dla własnych wojsk? Na dłuższy czas przed niemiecką agresją Stalin zaczął ściągać nad granice wojska. Wydaje się to logiczne- chęć obrony. Ale według sowieckiej propagandy atak był niespodziewany- dlaczego więc zbierano wojska? I czemu Hitler tak łatwo zajął wielkie obszary ZSRR, skoro było tam pełno wojska. A teraz synteza- na granicy wcześniej niż wojska niemieckie zbierają się Sowieci. Niszczą oni umocnienia. Są wyposażeni w czołgi najlepsze na autostradach, mają spadochroniarzy i bombowce, a to jest przydatne przede wszystkim do ofensywy. Na dodatek buduje się nowe drogi. Dodając fakt, że radzieccy generałowie dokonywali przez lornetką na samej granicy przeglądu niemieckich terenów nadgranicznych, mamy już klarowny obraz. A przypominając założenia komunistycznej doktryny, wypowiedź Trockiego czy posiedzenie Politbiura z 19 sierpnia 1939 nie powinniśmy już wątpić. ZSRR szykował się do inwazji na Niemcy. Miało to nastąpić 6 lipca 1941 roku. Hitler zdążył się zorientować w tych planach, ale było już za późno, by miał szanse na zwycięstwo. Mógł jedynie odsunąć swój upadek. Wojna rozstrzygnęła się 23 sierpnia 1939, więc nim jeszcze wybuchła. Wtedy Hitler został skazany na walkę na dwa fronty, którą musiał przegrać. Decydując się zaatakować ZSRR, Hitler postąpił bardzo racjonalnie- zmasakrował siły ofensywne wroga i przesunął front daleko na wschód.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt"><o:p> </o:p></p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Na sam koniec warto odnotować ciekawe fakty- otóż największe wojska Sowieci zgromadzili na granicy z Rumunią. Dlaczego? Czyżby było to takie mocarstwo? Nie, ale były tam główne zasoby ropy Hitlera. Gdyby wkrótce po 6 lipca 1941 roku, Armia Czerwona zagarnęła Rumunię, czołgi Hitlera by się zatrzymały. Ostatecznie można powiedzieć, że atak na Polskę był poważnym błędem Hitlera. Gdyby nie to, Sowieci nie mogliby go bezpośrednio zaatakować, więc i on nie musiałby atakować pierwszy dla własnej obrony. Ale Rumunia i tak była odsłonięta. A więc właściwie Hitler nie miał żadnych szans. Jedynie sojusz z Polską mógłby go uratować. Ale wtedy musiałby się wyrzec swoich imperialistycznych planów. Wówczas wojna zapewne by nie wybuchła (przynajmniej w podobnym czasie, kiedyś w końcu by do niej doszło). Hitler wojny wygrać nie mógł- jedynym dobrym rozwiązaniem było jej nie rozpoczynać.</p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt"><o:p> </o:p></p> <p class="MsoNormal" style="text-align:justify;text-indent:35.45pt">Podsumowując, komuniści podobnie jak Hitler dążyli do wojny. Chcieli oni wykorzystać do zajęcia całej Europy konflikt między mocarstwami. Przygotowywali wyłącznie wojska ofensywne. To było przyczyną ich porażek na początku agresji niemieckiej. Wojna rozstrzygnęła się już 23 sierpnia 1939 roku. Hitler uzyskując granicę z ZSRR był skazany na walkę na dwa fronty. A takiej wygrać nie mógł.</p> <p class="MsoNormal" align="right" style="text-align:right">Maciej Stawiski, klub „Gazety Polskiej” w Toruniu</p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-73637840177573318052011-08-08T21:14:00.002+02:002011-12-31T20:49:21.249+01:00Anders Behring BreivikAnders Behring Breivik<br /><br />22 lipca 2011 roku rodowity Norweg Anders Behring Breivik przeprowadził zamachy w Oslo oraz na wyspie Utoya. Łącznie zginęło 77 osób, w tym 8 w norweskiej stolicy, gdzie w dzielnicy rządowej, w pobliżu siedziby premiera Jensa Stoltenberga wybuchła bomba w samochodzie-pułapce, a potem 69 osób w wyniku strzelaniny na wyspie Utoya, około 40 kilometrów od Oslo. W budynkach rządowych było w czasie wybuchu bardzo mało osób, co przyczyniło się do zmniejszenia ilości ofiar. Eksplozja zniszczyła jednak wiele budowli, dużo obiektów trzeba było ewakuować, co przyczyniło się do paraliżu instytucji kluczowych dla państwa norweskiego. Jednak najbardziej makabryczna część zbrodni rozegrała się na wyspie Utoya, gdzie Breivik z zimną krwią zastrzelił kilkadziesiąt osób, głównie nastoletniej młodzieży, która uczestniczyła w obozie letnim młodzieżówki Norweskiej Partii Pracy. Sprawca pojawił się na wsypie w przebraniu policjanta, a następnie, kiedy młodzież zaniepokojona informacją o wybuchu w Oslo zgromadziła się wokół niego, zaczął spokojnie strzelać. Wiele osób zabił na brzegu wyspy i w wodzie. Co bardzo ciekawe, młodzież miała trudności z wydostaniem się z wyspy z powodu tego, że niedługo wcześniej policja zarekwirowała łodzie z związku z zabezpieczeniem antyterrorystycznym. Ponadto stróże prawa długo nie potrafili dostać się na wyspę. Dla mnie osobiście szokujące jest, że nikt nie dał rady powstrzymać mordercy. Było tam przecież około 600 osób, a wcale nie stawiono oporu. Rozbrojenie Breivika w sytuacji, gdy był on pośród tłumu, nie powinno stanowić poważnego kłopotu, co prawda mogłoby zginąć może 5 osób, ale taka liczba ofiar jest i tak nieporównywalnie mniejsza od tej, jaka wystąpiła w sytuacji panicznej ucieczki, udałoby się ocalić wiele ludzkich istnień.<br /><br />Jednak warto zastanowić się dokładniej nad samą postacią mordercy. Otóż bardzo szybko w mediach o Breiviku zaczęto mówić jako „chrześcijańskim fundamentaliście” czy przedstawicielu „skrajnej prawicy”. Tymczasem jego rysopis jest bardzo złożony, związany z wieloma, wydawałoby się, sprzecznymi ideami. Najwięcej można się o nim dowiedzieć z jego manifestu- „2083- Europejska Deklaracja Niepodległości”. Do jego napisania posłużył się głównie tekstem Thedore’a Kaczynskiego, ale korzystał też z wpisów blogera Fjordmana i Pameli Geller czy prac i wypowiedzi takich osób jak Robert Spencer, Bernard Lewis, Edmund Burke, Mahatma Gandhi, Thomas Jefferson, George Orwell, Bat Ye’or czy Koenraad Elst oraz Daniel Pipes. Dodając, że postać wymieniona jako przedostania to pisarz neopogański, mamy bardzo ciekawy zestaw. Ponadto Breivik napisał, że bardzo imponuje mu odmowa przyjmowania uchodźców przez Japonię i Koreę Południową. Warto napomnieć jeszcze, że wyraził on uznanie dla takich wodzów Ryszard Lwie Serce, Rodrigo Diaz de Vivar, Wład Palownik czy Jan III Sobieski. Po tej liście widać, jak wiele postaci ukształtowało poglądy norweskiego mordercy. Najlepiej określić go mianem islamofoba, gdyż to słowo bezdyskusyjnie pasuje do jego światopoglądu. Można go też nazwać wrogiem wielokulturowości. Ale mówienie o Breiviku jako „chrześcijańskim fundamentaliście” jest tylko zabiegiem propagandowym. Bo chociaż morderca był ochrzczony, to nie modlił się, nie uczestniczył w nabożeństwach. Chrześcijaństwo traktował mniej jako religię, a bardziej jako krąg kulturowy, do którego przynależność jest otwarta też dla ateistów czy agnostyków, a osobista relacja z Bogiem nie ma w tym znaczenia. Poza tym krytykował on papieża Benedykta XVI. Tak więc podkreślanie tego, że był chrześcijaninem jest zachowaniem czysto propagandowym, bo chociaż nie jest to kłamstwo, to jednak nie stanowi ono istotnego czynnika dla jego rysopisu.<br /><br /><br />Zastanawia też, jaki wpływ na poglądy Breivika miały przeżycia z młodości. Jego rodzice byli bowiem zwolennikami Partii Pracy. Z historii znane są przykłady buntu dzieci wobec postaw ich rodziców, niektóre są pozytywne, jak na przykład to, że synowie targowiczan ofiarnie walczyli dla wolnej Polski lub to, że dzieci elit Gruzji w okresie po podboju państwa przez Rosję wrócili do gruzińskiej kultury, nie godząc się na rusyfikację, której nie przeciwstawiali się rodzice. Tyle że rodzice Breivika nie byli ekstremistami. A więc w ramach buntu nie powinien on stać się ekstremistą w drugą stronę. Źle wpłynąć musiał na niego rozwód rodziców. Sam zresztą żalił się, że wychowywanie tylko przez matkę było dla niego szkodliwe. To pokazuje, że dziecko do pełnego rozwoju potrzebuje mamy i taty, co dziś często jest kwestionowane. Młody Breivik malował graffiti na murach, został wandalem. To był wyraz niekorzystnych procesów w nim zachodzących, jego wewnętrznego cierpienia, rozterek. Jego praca z zakładzie, gdzie byli przedstawiciele różnych narodowości też musiała wywrzeć na nim jakieś piętno. Wypaczenie osobowości Breivika miało więc swój początek już w czasie jego dzieciństwa.<br /><br />Ciekawa jest jego przynależność do loży masońskiej w Oslo (został z niej wyrzucony po zamachach). Loża ta jest konserwatywna i przyjmuje wyłącznie chrześcijan. Przewraca to ogólne poglądy o masonach i pokazuje, że we współczesnym świcie nie ma już prawie w ogóle czystych ideologii, a większość ludzi ma swój światopogląd ukształtowany przez wiele nurtów ideologicznych. Faktem jest także, że Breivik należał do Partii Postępu, która jest skrajnie prawicowa. Przestał jednak z nią współpracować, gdy jego poglądy stały się bardziej radykalne. Czy można go określić jako przedstawiciela skrajnej prawicy? Tak, tyle że wtedy trzeba by zaprzestać nazywania skrajną prawicą na przykład PiS-u, gdyż byłaby to jawna niesprawiedliwość z oczywistych względów. Breivik jest też konserwatystą oraz człowiekiem dążącym do ocalenia europejskiej kultury. To człowiek, który nie godzi się z islamizacją Europy. Nie cechuje go czysty nacjonalizm, albowiem sprzeciwia się również westernizacji Indii, opowiada się za tym, by każdy naród rozwijał się w swoim państwie. Nie jest więc na pewno szowinistą czy faszystą. Jest on zbrodniarzem, zabił wielu niewinnych ludzi. Pytanie tylko, jak można uratować kulturę europejską? Islamizacja zachodzi w zastraszającym tempie, to nie jest fikcyjne zagrożenie, ono naprawdę istnieje. Młodsi z nas mogą kiedyś obudzić się w Zjednoczonych Emiratach Europy. Breivik chciał to powstrzymać, posuwając się do zbrodni. Ale czy kultura, której przedstawiciele zabijają własne dzieci, którzy mocno popadają w niemoralność oraz wygodnictwo, ma prawo przetrwać? Czy nie powinna ulec islamskiemu żywiołowi? Możemy oczywiście pogodzić się z upadkiem kultury Europy i przygotowywać się do życia w państwie muzułmańskim, mając nadzieję, że chrześcijanie będą traktowani tak, jak obecnie traktuje muzułmanów zdecydowana większość państw europejskich. Można też wejść na drogę terroru Breivika. Ale można i inaczej- starać się o odnowę moralną Europejczyków, o odbudowę chrześcijaństwa wśród nich, o przezwyciężenie wygodnictwa i konsumpcyjnego stylu życia. Oczywiście ta trzecia droga jest najodpowiedniejsza i zgodna z naszym moralnym obowiązkiem. Droga Breivika jest bowiem sprzeczna z przykazaniem „Nie zabijaj”, a ono wraz z całym Dekalogiem stanowi fundament naszej kultury.<br /><br />Maciej Stawiski, klub „Gazety Polskiej” w Toruniu<br /><br />Źródła:<br />http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,106884,9993922,Atak_terrorystyczny_na_Norwegie__NA_ZYWO_.html<br />http://www.sfora.pl/Policja-Ofiar-zamachow-jest-mniej-Zginelo-76-osob-a34392<br />http://www.fakt.pl/Masakra-na-wyspie-Trudno-doliczyc-sie-cial,galeria,2195,2.html<br />http://en.wikipedia.org/wiki/Anders_Behring_Breivik<br />http://www.sfora.pl/Polak-o-masakrze-w-Utoya-Nie-ruszylem-sie-to-mi-uratowalo-zycie-a34359<br />http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110723/KRAJSWIAT/887976933<br />http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,10002082,Zamach_w_Norwegii__Brat_ksieznej_wsrod_ofiar_masakry.html<br />http://www.fakt.pl/Tak-mordowal-Norweg-Prosil-o-spokoj-a-potem-,artykuly,109939,1.htmltoruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-84026127314626689902011-01-22T01:15:00.001+01:002011-01-22T01:18:08.355+01:00A. Macierewicz - podsumowanie posiedzenia komisji ws. katastrofy Tu-154<p><span style="font-family:arial;">A. Macierewicz - podsumowanie posiedzenia komisji ws. katastrofy Tu-154</span></p><p><span style="font-family:arial;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=WIPzOflwE3c&feature=player_embedded">http://www.youtube.com/watch?v=WIPzOflwE3c&feature=player_embedded</a><br /></span></p><p><span style="font-family:arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family:arial;"><br /></span></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-62967687685845516892010-04-11T18:32:00.002+02:002010-04-11T18:33:57.962+02:00Kondukt dojechał do Pałacu Prezydenckiego<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.niezalezna.pl/photos/thumbnails2/eb99434331e9d50efd65ddda99c3bdd6.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 324px; height: 235px;" src="http://www.niezalezna.pl/photos/thumbnails2/eb99434331e9d50efd65ddda99c3bdd6.jpg" border="0" alt="" /></a><br /><br />Zgromadzeni na ulicach Warszawy Polacy, płacząc, rzucając kwiaty, śpiewając hymn narodowy, pożegnali Prezydenta.<br /><br />Trumna z ciałem Lecha Kaczyńskiego została w uroczystym kondukcie przewieziona do Pałacu Prezydenckiego. Tam, w kaplicy, z Prezydentem pożegna się jego najbliższa rodzina: brat i córka.<br /><br /><br />Ciała innych ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu zostaną przetransportowane do Polski najprawdopodobniej w dwóch transportach maszynami wojskowymi. Szczegóły mają ustalić strony polska i rosyjska.<br /><br /><br />źródło: <a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/32931">Niezależna.pl</a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-84766864364811896092010-04-11T13:43:00.002+02:002010-04-11T13:45:35.589+02:00szacunek dla zmarłych Polaków ( po rosyjsku ) - foto<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://kp.ru/upimg/3dbcf1e95a9df2bc3cfa526f880f3a43063654af/287878.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 498px; height: 476px;" src="http://kp.ru/upimg/3dbcf1e95a9df2bc3cfa526f880f3a43063654af/287878.jpg" border="0" alt="" /></a><br />źródło: <a href="http://kp.ru/daily/24471/630392/">komsomolskaja prawda.ru </a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-75700089330943541812010-04-11T13:13:00.004+02:002010-04-11T13:21:10.869+02:00Katastrofa w Katyniu - "To się samo nie stało"<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB1tPLHKHLmJTCdFAMV2sIoUE2gnAE9PoUWU_xgwFSKIsOurlxZl52afsJFX1HS9O-PQ3kNuT-jhScqFZ1ZF64DXQyKQmrpiIO1U3OH_XvbdSUA2A3k9IEghZ2e_787Dx9a8ouTNCqIEs/s1600/napis.png"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 400px; height: 299px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB1tPLHKHLmJTCdFAMV2sIoUE2gnAE9PoUWU_xgwFSKIsOurlxZl52afsJFX1HS9O-PQ3kNuT-jhScqFZ1ZF64DXQyKQmrpiIO1U3OH_XvbdSUA2A3k9IEghZ2e_787Dx9a8ouTNCqIEs/s400/napis.png" border="0" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5458836651330843346" /></a><br /><br />Anna Pietraszek: "Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile"<br /><br /><br /><br />O tym, że lista pasażerów była znana wszystkim od dawna; że polskie służby miały obowiązek nie dopuścić do lotu prezydenta, polityków i generałów jednym samolotem; o tym, że prezydent miał kilka dni temu postanowienie wyjazdu do Katynia pociągiem z wdowami i sierotami katyńskimi... - o tym wszystkim w rozmowie z Robertem Witem Wyrostkiewiczem mówi red. Anna Pietraszek, doradca zarządu Telewizji Polskiej w wywiadzie dla Portalu NaszaPolska.PL.<br /><br /><br /><br />Jak to możliwie, że miała Pani listę pasażerów kilka dni przed tragicznym odlotem prezydenckiego Tupolewa?<br /><br /><br /><br />Dostałam tę listę od młodych dziennikarzy, którzy prosili mnie o radę z kim przeprowadzić ewentualnie wywiady. Ta lista pasażerów krążyła po prostu ot tak, już od kilku dni, z maili na maile. Potem siedziałam w domu, to było w poniedziałek, i zastanawiałam się jak to możliwe, że ja mam pełną listę generałów, kapelanów, polityków, którzy lecą z prezydentem i że ta lista jest w obiegu. Wierzyć mi się nie chciało, że oni wszyscy są na tej jednej liście. Pomyślałam, że może będą rozdzieleni, że może to tylko lista obecności w Katyniu. Nie mogłam tego pojąć i niestety wziąć na serio. Generał Skrzypczak mówił niedawno w telewizji, że po wypadku Casy podkreślano wymóg bezpieczeństwa, że kiedy leci kilku dowódców to trzeba ich rozdzielać, a przecież z polskimi generałami leciał prezydent, nie tylko głowa państwa, ale zwierzchnik sił zbrojnych, osoba odpowiedzialna za całe bezpieczeństwo kraju! Trzeba teraz zwrócić uwagę na to jakim cudem znaleźli się w jednym samolocie generałowie, politycy i sam prezydent? Jakim cudem ta lista krążyła od tak po Internecie? Jakim cudem!? Czy nasz prezydent był tak kompletnie pozbawiony ochrony? Kto pracował nad tym, żeby on był tak nagi? Czy nikt nie myślał o ich ochronie?... Niemożliwe. To się samo nie stało.<br /><br /><br /><br />Mówiła Pani niedawno o podróży prezydenta Kaczyńskiego do Katynia pociągiem. Razem z rodzinami katyńskimi. Taki wariant podróży potwierdził Pani również tragicznie zmarły w tej katastrofie minister Stasiak. Niestety w ostatniej chwili prezydent podjął decyzję lub ktoś go przekonał do lotu drogą powietrzną. Co Pani o tym sądzi?<br /><br /><br /><br />Rozmawiałam niedawno z ministrem Stasiakiem. Rozmowa dotyczyła kwestii transmisji, które były planowane od dawna w Telewizji Polskiej. I to co powiem za chwilę mówię z pełną odpowiedzialnością jako doradca zarządu Telewizji Polskiej. Przez godzinę rozmawiałam z ministrem Stasiakiem. Przekazałam nie tylko swoje rady medialne, ale przede wszystkim doświadczenie. Robiłam bowiem pierwszą transmisję satelitarną z Katynia. Wymyśliłam ją i doprowadziłam do realizacji jako świeżo upieczona absolwentka Akademii Obrony Narodowej. Zresztą, gdybym nie skończyła akademii nigdy nie zrobiłabym tej transmisji i naraziła telewizję na wielkie niebezpieczeństwo. Teraz właśnie minister Stasiak pytał mnie o sprawy chronienia przekazu medialnego tam w Katyniu. Powiedziałam mu wszystko co mówiło mi moje doświadczenie; na co należy zwracać uwagę. Czego się strzec. I wtedy też odważnie zasugerowałam, żeby prezydent pojechał z wdowami katyńskimi pociągiem. Byłby to najbezpieczniejszy środek transportu. Po drugie, media mogłyby zobaczyć prezydenta, najważniejszego człowieka w państwie, który zauważył wdowy, sieroty katyńskie. Prezydenta, który byłby z nimi. Do tego pani Maria Kaczyńska, cudowny człowiek, który miał wspaniały kontakt z ludźmi starymi... Prezydent się zgodził. Dostałam informację, że prezydent podchwycił ten pomysł, że pojedzie z wdowami i sierotami katyńskimi pociągiem. Zaczęliśmy myśleć, żeby wysłać na bieżąco informacje z satelity z tej podróży prezydenta pociągiem do Katynia. Potem przyszła wiadomość, że tak go obsiedli, że jest decyzja, że poleci, a te wdowy pojadą same. Pomyślałam sobie, kolejny prezydent, który nie docenił wdów i dzieci katyńskich. Ktoś mu to odradził. Ktoś mu to odebrał... Ciekawe dlaczego?...<br /><br /><br /><br />Jest Pani doktorantką Akademii Obrony Narodowej – Podyplomowego Studium Operacyjno-Strategicznego. Ukończyła Pani elitarne szkolenia NATO. Jak Pani ocenia fakt, że służby specjalne dopuściły do lotu jednym samolotem prezydenta, polityków, generalicji Wojska Polskiego i wielu najważniejszych osób w państwie?<br /><br /><br /><br />Odpowiadam: to niemożliwe, żeby do takiej sytuacji dopuścić. Na rozum zwykłej absolwentki Akademii Obrony Narodowej, wiem, że to na logikę nie jest możliwe. Jeśli ktoś myślał nad przygotowaniem tego lotu, a zapewne myśleli różni ludzie, to ktoś myślał, żeby stało się tak jak się stało. Nie widzę innego wyjaśnienia. Komuś zależało, żeby tak się stało. Szef sztabu... dowódcy... niemożliwe. Ktoś nad tym myślał. Nie jesteśmy państwem głupków. Nie jesteśmy też wojskiem ciemniaków. Mamy służby specjalne i mamy Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Mamy generałów z prawdziwego zdarzenia z nominacji natowskich. Nie jest możliwe, żeby taka głupota zawładnęła wszystkimi i żeby doszło do wysłania najważniejszych w państwie osób jednym samolotem.<br /><br /><br /><br />Znała Pani wiele osób z listy pasażerów tragicznie zmarłych w wypadku samolotu Tupolew. Czy serce pomieścić może tyle strat na raz, w jednym momencie?<br /><br /><br /><br />W sercu wszystko się może zmieścić. Tam jest cała miłość do Polski. Ale w głowie to mi się wszystko nie mieści (płacz). Żeby mieć takich wspaniałych ludzi i ich nie chronić... to kim my jesteśmy? To jaką my mamy policje, BOR, służby?<br /><br /><br /><br />W chwili napływania informacji o tragedii była Pani w studio telewizyjnym, aby komentować zaplanowane wcześniej uroczystości w Katyniu. To było chyba najtrudniejsze studio telewizyjne w Pani życiu...<br /><br /><br /><br />To była najprawdopodobniej moja najcięższa próba dziennikarska, żeby się opanować; żeby sprostać. Kiedy wchodziłam do studia układałam sobie w głowie ile trzeba mówić o księdzu Peszkowskim, kapelanie Rodzin Katyńskich. Chciałam, żeby o nim usłyszeli Polacy. Chciałam, żeby dotarło do ludzi, że apel pojednania i przebaczenia miał miejsce 15 lat temu, a nie podczas środowego spotkania Tuska i Putina. A o tej środzie premiera Tuska mogę powiedzieć, że to była czarna środa. Nie było ani jednego świadka Katynia. Nie wspomniano o księdzu Peszkowskim nawet słowem. A kiedy w czasie antenowym były wolne chwile i moje ekipy dobijały się, aby puścić materiał przygotowany o orędziu księdza Peszkowskiego do narodu polskiego wygłoszonym w kwietniu 1995 roku, do wszystkich polityków, do wszystkich dowódców, do całego narodu, to z telewizji przychodziła odpowiedź, że nie. A ciekawe dlaczego? Czyżby ksiądz Peszkowski miał odebrać splendory środowego wydarzenia? Dzisiaj chciałam o tym mówić w studio telewizyjnym.<br /><br /><br /><br />Politycy, zwłaszcza Prawa i Sprawiedliwosci, generalicja WP, duchowni, prezes IPN, prezes PKO, naukowcy, dyplomaci... kwiat polskiego Narodu zginął w Katyniu - można powiedzieć - po raz drugi. Co dalej z Polską?<br /><br /><br /><br />Popatrzmy chociaż tylko na Janusza Kurtykę, na pana prezesa IPN. Przecież to był młody człowiek, który połowę swojego życia dorastał do swej roli politycznej, wybitnej, wyjątkowej, trudnej. Te 20 lat młodości, to połowa jego życia. Odtworzyć takiego drugiego człowieka tego formatu, to kolejne 40 lat. I może znowu o to chodziło... Przecież teraz finalizują się śledztwa IPN. Finalizuje się sprawa zachowania istoty IPN, czy w ogóle istnienia Instytutu. Największe śledztwo IPN to śledztwo dotyczące zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki i zabójstw dziesiątek innych księży. Było przecież komando, które mordowało księży. Mieliśmy nadzieję, że to śledztwo zostanie skończone przed beatyfikacja księdza Jerzego. Ale nie ma prezesa Kurtyki… Czy to przypadek? 2 września 1999 roku wyszłam ze szpitala w Aninie, gdzie leżał ciężko chory ksiądz Peszkowski. Nie wiadomo było czy przeżyje. Znalazłam się w takim miejscu, gdzie fetowano sukcesy pana Komorowskiego. Miał swoje święto. I tam spotkałam oficera Urzędu Ochrony Państwa. Nie powiem czy mężczyznę czy kobietę. Ten oficer UOP wziął mnie na słowo i zapytał: "To jak ten Twój ksiądz? Żyje jeszcze?" Powiedziałam mu, że martwimy się bardzo czy przeżyje do rana. Usłyszałam wtedy coś strasznego. Oficer UOP powiedział: "Niech zdycha. Niech zdycha ten czarny, co nam tylko przeszkadza". Nigdy tych słów nie zapomnę. Oficer UOP... 99 rok... Więc jaką my mamy wolną Polskę? Jaką my mamy wolną Polskę, kiedy teraz ich wszystkich już nie ma?<br /><br /><br /><br />Dziękuję Pani za rozmowę<br /><br /><br />Rozmawiał Robert Wit Wyrostkiewicz<br /><br /><br /><br />źródło: <a href="http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/5541/">Konserwatyzm.pl</a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-83791247383129241742010-04-10T22:04:00.000+02:002010-04-10T22:05:42.302+02:00<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinT6GN-RlvB6vt5SGHTzwq1RogyWuyUkLyq8NdBYuRtyX_YdA4cXOoUx0UMaiItXl4Kzenecmin1zSubH3nrVhWLO1zo79oRqrwGrZoWrCMSPcaaLvWsKIglZIgCU-qPk2KAkQuugfPoY/s1600/800px-Flag_of_poland_29_01.svg.png"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 400px; height: 250px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinT6GN-RlvB6vt5SGHTzwq1RogyWuyUkLyq8NdBYuRtyX_YdA4cXOoUx0UMaiItXl4Kzenecmin1zSubH3nrVhWLO1zo79oRqrwGrZoWrCMSPcaaLvWsKIglZIgCU-qPk2KAkQuugfPoY/s400/800px-Flag_of_poland_29_01.svg.png" border="0" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5458602513675476498" /></a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-57683862741030332482010-02-03T21:49:00.003+01:002010-02-03T22:08:17.986+01:00"Misja specjalna" powraca!<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://maclawyer.files.wordpress.com/2008/01/ms.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 291px;" src="http://maclawyer.files.wordpress.com/2008/01/ms.jpg" alt="" border="0" /></a><br /><span style="text-decoration: underline;"><br /><br /></span>Po nieobecności na antenie TVP wraca „Misja Specjalna”, program śledczy pod redakcją Anity Gargas. Pierwsze po przerwie wydanie przybliży postać biznesmena znanego z afery hazardowej, dobrego znajomego czołowych polityków PO, Ryszarda Sobiesiaka.<br /><br />„Misja Specjalna" będzie emitowana w każdą środę wieczorem. Najbliższy program ukaże się w telewizyjnej „Jedynce” 3 lutego o godz. 23. Tym samym powróci na antenę po niemal rocznej przerwie.<br /><br />Program Anity Gargas, który od 2006 r. zyskał blisko dwumilionową widownię, zniknął nagle z anteny „Jedynki”, gdy p.o. prezesa TVP został Piotr Farfał. Trudno uznać, że motywację dla decyzji skasowania programu mogły stanowić względy ekonomiczne.<br /><br />Ówczesna szefowa „Jedynki” Elżbieta Szumska, nakłaniana przez kierownictwo Telewizji do zniesienia programu z ramówki, odmawiała i wykazywała brak podstaw finansowych dla skasowania programu, gdyż dochód z reklam emitowanych przy „Misji specjalnej” przewyższał wystarczająco koszt produkcji programu. Mimo to program zdjęto, a w jego zastępstwie wprowadzono audycje „Karty na stół” Andrzeja Kwiatkowskiego, które notowały zdecydowanie niższą oglądalność i szybko zostały ochrzczone przez Tomasza Rudomino z zarządu TVP nietrafionym pomysłem Farfała. Nowy program nie wypełnił powstałej pustki, a wielu widzów w tym czasie wolało po prostu zmienić kanał.<br /><br />Po ogłoszeniu decyzji przez szefa TVP pod gmachem Telewizji doszło do protestu niezadowolonych widzów, a na biurko prezesa trafiło mnóstwo listów w obronie programu.<br /><br />Posunięcia Piotra Farfała wspierała „Gazeta Wyborcza”, która nagle przestała ostro widzieć cienie w biografii polityka LPR.<br /><br />„Misja Specjalna” od pierwszego wydania znalazła się na celowniku mainstreamowych mediów, a zasłużyła na to sobie przełamywaniem tabu, jakie stanowił ukształtowany wizerunek Adama Michnika i jego stosunek do rozliczeń z komunizmem.<br /><br />Pomimo medialnej akcji zniechęcania do programu „Misja” doczekała się wiernych widzów oraz wyróżnień, jak choćby nominacji do lauru na Międzynarodowym Festiwalu Reportażu Telewizyjnego Camera Obscura czy nominacji do nagrody Grand Press. Jedną z nagród program otrzymał na przeglądzie programów śledczych w Łodzi, choć w tym czasie nie ukazywał się już na antenie.<br /><br />Maciej Marosz<br /><br /><br />źródło: <a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/30391">Niezależna.pl</a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-1351287533027574782009-11-10T20:04:00.002+01:002009-11-10T20:08:15.018+01:00Myśmy Rebelianci - retransmisja kocertu De Press<p><span style="font-size: 14pt; font-family: "Cambria","serif";">11 listopada w programie 2 TVP o godz. 19.05, będzie można obejrzeć retransmisję koncertu zespołu De Press, promującego swoją najnowszą płytę "Myśmy Rebelianci", poświęconą żołnierzom antykomunistycznego podziemia. Album składa się z kilkunastu utworów, będących nowymi aranżacjami pieśni śpiewanych niegdyś w oddziałach partyzanckich.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 14pt; font-family: "Cambria","serif";"> </span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 14pt; font-family: "Cambria","serif";">Koncert odbył się 8 października 2009r. w gmachu Muzeum Powstania Warszawskiego, towarzyszyły mu pokazy multimedialne przywołujące m.in. archiwalne fotografie.</span></p> <p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 14pt; font-family: "Cambria","serif";">Istotnym elementem koncertu była obecność uczestników i świadków tamtych dramatycznych wydarzeń - "ostatnich leśnych".</span></p><p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;"><span style="font-size: 14pt; font-family: "Cambria","serif";"><br /></span></p><p> </p> <p> <img alt="" src="http://podziemiezbrojne.blox.pl/resource/De_Press_Mysmy_rebelianci_2.jpg" /></p> <p> </p> <p class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:14pt;" ><a href="http://www.fundacjapamietamy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=55">teksty utworów</a></span></p><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" ><br /><br /></span><span style="line-height: 115%;font-size:12pt;" >De Press - Marsz oddziału „Zapory”<br /><br /><object width="445" height="364"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/JYlnukYO4FI&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0x006699&color2=0x54abd6&border=1"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/JYlnukYO4FI&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0x006699&color2=0x54abd6&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="445" height="364"></embed></object><br /><br /></span>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-43447943971197753732009-10-30T17:33:00.005+01:002009-10-30T17:38:51.674+01:00Poseł Antoni Macierewicz o aferze hazardowej<p>Wystąpienie Antoniego Macierewicza, zarejestrowane w warszawskich "Hybrydach".</p><a href="http://www.youtube.com/watch?v=0uxw42IYhwg">Część1.</a><br /><br /><object width="445" height="364"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/0uxw42IYhwg&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/0uxw42IYhwg&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="445" height="364"></embed></object><br /><br /><br /><a href="http://www.youtube.com/watch?v=c-CXuLOspQE">Część 2.</a><br /><br /><object width="445" height="364"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/c-CXuLOspQE&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/c-CXuLOspQE&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="445" height="364"></embed></object><br /><br /><br /><a href="http://www.youtube.com/watch?v=DQy5Ltr0cvk">Część 3.</a><br /><br /><br /><object width="445" height="364"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/DQy5Ltr0cvk&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/DQy5Ltr0cvk&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0xe1600f&color2=0xfebd01&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="445" height="364"></embed></object><br /><br /><br />źródło: http://www.youtube.com/user/idzpodpradtoruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-3580192666145633652009-10-28T21:18:00.000+01:002009-10-28T21:19:08.039+01:00Rozmowa z reż. Jerzym Zalewskim<div class="post-content"> <p><strong><span style="font-weight: bold;">Zalewski: Reżyser jako</span> artysta musi być człowiekiem odważnym.</strong></p> <p>O potrzebie odważnego kina historycznego i antykomunistycznej partyzantce w rozmowie z portalem Fronda.pl opowiada reżyser i producent filmowy Jerzy Zalewski.</p> <p> </p> <p><img alt="" src="http://podziemiezbrojne.blox.pl/resource/Ostatni9a__Dziemieszkiewicz__Roj.jpg" /></p> <p><span style="font-size: small;"><span style="font-style: italic;">Sierż. Mieczysław Dziemieszkiewicz "Rój".</span></span></p> <p> </p> <p> </p> <p><strong>"Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać" - pod takim tytułem w przyszłym roku do kin trafi pana opowieść o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu ps. Rój, żołnierzu Narodowych Sił Zbrojnych, a potem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Dwa lata temu wyreżyserował pan dokument Elegia na śmierć "Roja". Czy to praca nad tym obrazem skłoniła pana do opowiedzenia fabularyzowanej historii partyzantki antysowieckiej w Polsce?</strong></p> <p>Jerzy Zalewski: Nie można tak tego ująć, gdyż tamten dokument to prosty, krótki film, będący szkicem do biografii Roja. Korzenie filmu fabularnego, nad którym pracuję, sięgają raczej obrazu „Kadry”, który był poświęcony NSZ. Powstała jedna część z trzech zaplanowanych, pozostałe dwie są nadal w montażu. Wszystko zaczęło się zaś od momentu kiedy spotkałem Jana Białostockiego, wnuka Ignacego Dziewicza, pierwszego dowódcy NSZ. On przekazał mi materiał, około 100 godzin nagrań, które przeprowadził w latach 90. z żołnierzami tej jednostki, dzisiaj już w większości nieżyjącymi.</p> <p>To był 2005 rok, a dla mnie był to prawdziwy dar od Boga, gdyż nie należę do osób, które dobrze sobie radzą w archiwach. Najpierw powstały „Kadry”, następnie na bazie tych materiałów, przygotowałem dla IPN leksykon poświęcony żołnierzom NSZ. Później przyszła myśl, żeby wykorzystać te nagrania do stworzenia cyklu dwunastu filmów fabularnych opowiadających o tyluż żołnierzach NSZ. Gdy tylko dwa lata temu pojawiła się szansa by urzeczywistnić te plany, to wybrałem właśnie postać Roja, gdyż ma on w sobie duży potencjał do tego by zainteresować współczesnego widza, w szczególności tego młodego.</p> <p><strong>Dlaczego wybrał pan właśnie jego? W końcu wśród partyzantów nie jeden miał naście lat.</strong></p> <p>On jest synonimem młodości, to człowiek, który wchodzi w buty starszego brata, którego podziwia, a który zostaje zamordowany. Jego brat Pogoda był szefem partyzantki antyniemieckiej na Mazowszu, a także jednym z dowódców walk z komunistami w 1945 roku w tym regionie. Rój na bazie tamtej partyzantki zakłada własną, kontynuując drogę brata i jednocześnie mści się na nim.</p> <p>Dzisiaj Rój mógłby być postrzegany trochę jako terrorysta, ktoś kto w naszej cywilizacji ma raczej negatywny wymiar, z drugiej strony, to o co walczy, jest w tamtym czasie zupełnie zdeptane. Patrząc na to z tej perspektywy nie trudno zauważyć, że mamy dziś problem z własną historią i z własną tożsamością. Czasami przypomina mi to sytuację Niemców, choć wynika to z zupełnie innych powodów. Pamiętajmy też o tym, że mówimy o 40 – 50 tysięcznej armii ludzi w lesie! Rój walczy do 1951 roku… Ciężko nie zdać sobie pytanie: „po co on to robi”?</p> <p><strong>Jakby pan odpowiedział na tak postawione pytanie?</strong></p> <p>Nasze pytanie świadczy o bezradności wobec tego, co posiadali w sobie tamci ludzie. Oni się nad tym nie zastanawiali, gdyż była to dla niech oczywista walka z okupantem. To co się działo w Polsce w tamtych latach nie było wojną domową, była to po prostu okupacja i utrata wszelkiej możliwej tożsamości, która tych ludzi kształtowała. To poczucie łączy Roja ze współczesnymi ludźmi, bardziej radykalnymi, czasami desperatami, którzy w pierwszej kolejności walczą o własną wolność. On to robi w ramach przestrzeni patriotycznej, polskiej, ten determinizm wynika jednak z tego, że od pewnego momentu także on zaczyna walczyć o własną wolność.</p> <p>Po zabiciu sowieckich żołnierzy nie ma już dla niego pola odwrotu. Każdy kolejny krok powoduje, że nie ma dokąd wracać. Walczy więc po to żeby nie dać się zabić albo żeby dać się zabić jak najpóźniej. Każde pokolenie ma własną przygodę. Ta, którą wybrał Roj nie była zaprogramowana na zwycięstwo, kończy się więc tak jak się musiała skończyć i dzięki temu zyskuje dodatkowo wymiar, z jednej strony absurdu, z drugie zaś podkreśla wielkość tych postaci. Nie ma tu miejsca na wiarę w trzecią wojnę światową, ani w pomoc sojuszników, jest za to wytrwanie w tym co się zaczęło, w poczucie własnej godności. Wydaje mi się, że o tym jest ta opowieść.</p> <p><strong>Jak chce pan opowiedzieć tragiczną historię Roja i jemu podobnych, czy chce się pan skupić na jakimś konkretnym momencie z życia bohatera?</strong></p> <p>Ten film powstanie jako trzy godzinne odcinki i dwugodzinna wersja kinowa. Opowieść zaczyna się w 1944 roku, kiedy słychać wieści o tym, że niedługo mają wejść Rosjanie, a do domu z lasu przychodzi Pogoda. Rój jest młodym chłopcem, którego na odległość od partyzantki trzyma właśnie starszy brat. Następnie oglądamy moment, gdy do tej partyzantki trafia Rój i pełni w niej rolę kuriera. Gdy wchodzą Rosjanie oddział partyzancki jego brata postanawia się rozwiązać. Nie mogą się jednak ukryć, gdyż zdrajcy i donosiciele doprowadzają do tego, że wielu z nich zostaje rozpoznanych i aresztowanych przez UB.</p> <p>Gdy ocalała reszta grupy odbija aresztowanych, to już nie ma dla nich odwrotu. Między majem a sierpniem 1945, trwa na Mazowszu regularna wojna. Jesteśmy świadkami ponownego rozwiązania oddziału, w tym czasie Rój przebywa w wojsku, do którego, dla jego własnego bezpieczeństwa, wysłał go brat. Będąc tam dowiaduje się, że Pogoda zostaje zastrzelony przez niemieckich żołnierzy. Rój ucieka z wojska i tworzy oddział, który od października 1945 do kwietnia 1946 roku jest w ciągłej walce. Film kończy się jego śmiercią. W filmie obserwujemy więc skrót sześciu lat jego życia.</p> <p><strong>Wokół Narodowych Siłach Zbrojnych narosło wiele legend, w większości niezbyt pochlebnych.</strong></p> <p>Jeżeli chodzi o NSZ to wyrażano się o nich tylko jako o bandytach, faszystach, antysemitach. Ci ludzie po wojnie byli wdeptani w ziemię tak ideowo jak i fizycznie. Bardzo łatwo było zbudować taką formułę, ponieważ NSZ jest formacją wojskową, wynikającą z przedwojennej endecji. Zawsze istniał pewien sojusz pomiędzy AK a siłami lewicowymi w sprawie oceny tej formacji politycznej.</p> <p>Do tego dochodzi stosunek do polskich Żydów, endecy byli bowiem pragmatykami i walczyli o miejsce w miastach, o przejęcie zawodów, które do tej pory były zdominowane przez Żydów. Był to więc konflikt społeczny, a nie narodowy. Po wojnie komuniści świetnie to wykorzystali i stworzyli mit żołnierzy NSZ jako polskich „Niemców” i „faszystów”</p> <p><strong>Czy ta propaganda została pana zdaniem przeniesiona także na grunt III RP?</strong></p> <p>Wydaje mi się, że III RP słynie z tego, że w bardzo ograniczonym stopniu zajmuje się historią. Nie ma się temu co dziwić, gdyż kształt naszego państwa jest rezultatem niedobicia komunizmu. Ciężko w ogóle używać w stosunku do niej określenia III RP, gdyż jest ona de facto PRLem bis. To, że nam się teraz lepiej żyje, zostało okupione kosztem pamięci, wyrównania rachunków, normalnej struktury społecznej, która mogłaby powstać gdyby się karało za winy, a nagradzało za cnoty.</p> <p><strong>Zastanawiam się, jaki będzie odbiór pana filmu. Czy nie obawia się pan, że zanim dojdzie do jego kinowej premiery, zostanie pan zmieszany z błotem już za samo podejmowanie tego tematu?</strong></p> <p>Rozumiem, że takie ataki wychodziłyby z ust tych, którzy przez lata gloryfikowali komunistów? Jeśli tak, to nic by mnie one nie obchodziły. Bardziej interesuje mnie widz, który w tę przygodę „wejdzie” i choć na chwilę poczuje się Rojem i przez to zostanie zmuszony zastanowić się nad tym, jak to jest znaleźć się w sytuacji ostatecznej, a mimo to zachować dzielność i to mając tak niewiele lat.</p> <p><strong>Czy przy pracy nad filmem korzystał pan z pomocy historyków?</strong></p> <p>Oczywiście, scenariusze filmowe, „Kadry” i wspomniany Leksykon, nie powstałyby bez wydatnej pomocy historyków: Leszka Żebrowskiego, chyba najlepszego specjalisty od NSZ w Polsce, Wojciecha Muszyńskiego, prof. Jana Żaryna. To są ludzie, którzy na bieżąco oglądają moje prace i mnie wspomagają.</p> <p><strong>Często krytykuje się reżyserów za to, że tak rzadko podejmują tematy historyczne, w szczególności te dotyczące XX wieku. Z jakimi problemami boryka się pana zdaniem polskie kino historyczne?</strong></p> <p>Nie jestem zwolennikiem filmów historycznych, które są tworzone z myślą o edukacji. Od tego jest szkoła i książka. Kino jest formą sztuki i jako takie powinno przemawiać do ludzi. Edukacja to niestety zaniedbany etap, którego już nie odrobimy, a na pewno nie zmienię tego ja i mój film. Niedawno spotkałem recenzenta filmowego, który zagadnął mnie o to czy kręcę film historyczny. Odpowiedziałem mu, że się myli, że robię film współczesny, przygodowy. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to znajdzie się on w kinie pod koniec roku 2010 lub też na początku 2011.</p> <p>Walka o pamięć, o sens naszych dziejów trwa. Sądzę, że będzie to ciekawy kontekst, kiedy w zbliżonym czasie ukaże się mój obraz i „Westerplatte” Pawła Chochlewa. Bardzo chciałbym zobaczyć takie zestawienie, mój Roj i opowieść reżysera o tym jak chłopaki z Westerplatte pili wódkę, sikali na portrety i byli tchórzami. Trzeba przyznać, że taka postawa twórcy to uczciwe podejście do sprawy i jakie przy tym pożyteczne! Nie sądzę żeby mój film był brązownictwem, bohaterami opowieści będą energiczni, młodzi ludzie, którzy swoim życiem udowadniają, że nawet w najgorszej sytuacji można się zachować godnie. Kino ma być dziełem sztuki, ale dziełem, które nie może kłamać.</p> <p><strong>Mówiąc o filmach historycznych miałem na myśli kino, które podejmuje tematy historyczne, ważne dla społeczeństwa, kształtujące tożsamość. Nie uważa pan, że ta działka jest trochę zaniedbana?</strong></p> <p>Tej działki w ogóle nie ma. W III RP głównym problemem reżyserów jest to, by przekonać producentów do wyłożenia pieniędzy na ich pomysły, dlatego przedstawiają im takie, na których ci będą mogli zarobić. Jeżeli reżyser jest także producentem, a jest to niezmiernie rzadka sytuacja, to tym bardziej będzie się martwił o to by na tym nie stracić. W jednym i drugim przypadku film będzie tylko środkiem do osiągnięcia zysku, co w większości przypadków oznacza, że nie będzie zbyt ambitny. Nie ma się więc co dziwić, że powstają wielkie „dzieła” o młodych ludziach i miłości albo coś z modnymi wątkami dotyczącymi homoseksualizmu bądź tolerancji. Czyli mówimy o samych „odważnych”, niepoprawnych tematach, na które pójdą tłumy. Popularne są też filmy o tematyce żydowskiej, które wszystkich poruszą, bo wiadomo, że ludobójstwo dotyczyło tylko Żydów…</p> <p>Tak się stało, że ja jestem i reżyserem i producentem, a tę drugą funkcję pełnię tylko dlatego, żeby móc pełnić tę pierwszą. Jeśli do tego wszystkiego dołożymy fakt, że kino polskie jest na poziomie korupcji i mentalności polskiej piłki nożnej, to ciężko krytykować reżyserów za to, że nie robią ważnych filmów. Reżyser jako artysta musi być człowiekiem odważnym, a ja w tej branży nie widzę takich ludzi.</p> <h4><strong>Rozmawiał Petar Petrovic, dziennikarz Polskiego Radia i współpracownik portalu Fronda.pl</strong></h4> <p>źródło: <a href="http://www.fronda.pl/news/czytaj/zalewski">Fronda.pl<br /></a></p> <p> </p> <p>"KADRY - film o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych"</p> <p><a href="http://www.youtube.com/watch?v=KvpPfeY_73g">część.1</a></p> <p> </p> <p><a href="http://www.tvp.pl/filmoteka/film-dokumentalny/historia/elegia-na-smierc-roja/wideo/film-dokumentalny-historyczny">"Elegia na śmierć 'Roja'"</a></p> </div>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-71671933458141895732009-10-27T13:45:00.001+01:002009-10-27T13:46:39.921+01:00"The Soviet Story"<div class="post-content"> <p><img src="http://www.klubygp.pl/foto/big/2009/soviet_story.jpg" alt="" /></p> <p> </p> <p style="text-align: right;"><cite>"Patet omnibus veritas, nondum est occupata. Multum ex illa etiam futuris relictum est"</cite></p> <p style="text-align: right; margin-right: 20px; margin-bottom: 11px;">Seneka</p> <p>"The Soviet Story" to wstrząsający dokument o współpracy Gestapo z NKWD przed 1941 rokiem. Film opowiada o sowieckim terrorze wewnętrznym, o zabijaniu własnych obywateli "na skalę przemysłową", o sztucznie wywołanym Wielkim Głodzie na Ukrainie (Hołodomor), o mordzie w Katyniu, o współpracy gospodarczej i militarnej hitlerowskich Niemiec i stalinowskiego ZSRS, o masowych deportacjach, o eksperymentach medycznych dokonywanych na więźniach Gułagów, a także o odradzającym się współcześnie faszyzmie w Rosji.</p> <p>Prace nad filmem trwały ponad 10 lat. Nakręcony został przez Łotysza Edvins'a Šnore - łotewskiego politologa, który jest również autorem scenariusza oraz reżyserem filmu.</p> <p>W obrazie wykorzystano unikalne zdjęcia i fragmenty filmów archiwalnych z tamtych lat.</p> <p>"The Soviet Story" zawiera wywiady z zachodnimi jak również rosyjskimi historykami, ekspertami i politykami: Normanem Davisem, Borysem Sokołowem, pisarzem Wiktorem Suworowem, Władimirem Bukowskim, ostatnim przywódcą ZSRS Michaiłem Gorbaczowem, byłym pułkownikiem GRU (Głównego Zarządu Wywiadu) ZSRS Władimirem Karpowem, członkami Parlamentu Europejskiego, jak również ofiarami sowieckiego terroru.</p> <p>Film odłożony na półki w telewizjach państw Unii Europejskiej (w tym niestety również i w Polsce) opowiada nie tylko o przeszłości, ale także o tym, jak przemilczanie sowieckich przestępstw odbiło się na teraźniejszej wizji historii w Europie.</p> <p>Państwowa rosyjska telewizja "Wiesti", przed wizytą premiera Putina na Westerplatte pokazała film "Sekrety tajnych protokołów" - oskarżający Polskę o pakt z hitlerowskimi Niemcami. Telewizja Polska kupiła prawa do emisji filmu "The Soviet Story" w 2008 roku, do tej pory film, który zadał by kłam rosyjskiej wersji historii nie został wyemitowany. Należy zadać pytanie: DLACZEGO?</p> <p>Ryszard Kapuściński</p><p><br /></p> <p> </p> <p> </p> <p>Film do pobrania</p> <p><a href="http://rapidshare.com/files/263136805/Sowiecka_Historia_DVDRip_RMVB_NapPL.part1.rar">część 1.</a></p> <p><a href="http://rapidshare.com/files/263145217/Sowiecka_Historia_DVDRip_RMVB_NapPL.part2.rar">część 2.</a></p> <p><a href="http://rapidshare.com/files/263150203/Sowiecka_Historia_DVDRip_RMVB_NapPL.part3.rar">część 3.</a></p> <p>Należy pobierać jako "Free user". Pomiędzy pobraniem kolejnych części - w opcji darmowej - musi upłynąć 15 minut. Po pobraniu wszystkich plików należy je zaznaczyć na dysku komputera i rozpakować programem archiwizującym (np. WinRar).</p> <p> </p> <p>źródło: <a href="http://www.klubygp.pl/">strona główna klubów Gazety Polskiej</a></p> </div>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-11562376300636689542009-10-26T15:53:00.001+01:002009-10-26T15:54:12.038+01:00Dziś w Scenie faktu "Gry operacyjne"<div class="post-content"> <p><strong>TVP 1</strong></p> <div class="fl epgRelease"> <strong>26 października 2009, godz. 21:20<br /><br /></strong> </div><object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/CrzK9jRpe7s&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0x2b405b&color2=0x6b8ab6"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/CrzK9jRpe7s&hl=pl&fs=1&rel=0&color1=0x2b405b&color2=0x6b8ab6" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object><div class="fr epgIcons"> </div> <p>Peter Raina i jego żona Barbara stanowili niezwykłą parę. On - Hindus z pochodzenia, syn wysokiego urzędnika<br />kaszmirskiego, student Oxfordu, który za namową przyjaciół przyjechał w 1962 r. do Polski, żeby pisać doktorat<br />na Uniwersytecie Warszawskim. Ona - subtelna blondynka ze znakomitej, szlacheckiej rodziny, studentka arabistyki.<br />Poznali się w połowie lat 60. na studenckim przyjęciu. Raina od początku pobytu w Polsce był zaangażowany<br />w życie polityczne naszego kraju, nawiązał kontakty ze środowiskami dysydenckimi. Pracę naukową łączył<br />z działalnością opozycyjną. Jako pierwszy poparł prof. Kołakowskiego po jego wykładzie w 1966 roku. Zapłacił<br />za to wydaleniem z Polski w 1967 r. i zakazem wjazdu na teren naszego kraju. Wspólnie z Basią zamieszkali<br />w Berlinie Zachodnim, gdzie w 1968 r. wzięli ślub. Peter Raina był w Berlinie centralną postacią środowisk<br />opozycyjnych polskiej emigracji. Pisał książki m. in. o polskiej opozycji, o kardynale Stefanie Wyszyńskim. Barbara<br />również pracowała - jako arabistka. W książce "Bliski szpieg" dedykowanej Barbarze, a poświęconej żonie i ich<br />trwającemu 14 lat małżeństwu w kontekście jego działalności opozycyjnej i jej współpracy z SB, Raina przedstawia<br />ten związek jako niemal sielankowy. Nigdy nic w zachowaniu żony nie wzbudziło jego podejrzeń. Jako że mogła<br />ona odwiedzać rodzinę w Polsce, często korzystał z jej pomocy w zdobywaniu i przewożeniu materiałów<br />potrzebnych mu do pisania książek, poprzez nią kontaktował się ze swoimi polskimi przyjaciółmi z opozycji.<br />Niespodziewanie w 1982 r. , w wieku zaledwie 40 lat, Barbara zmarła na zawał.<br />Prawie ćwierć wieku po jej śmierci Peter Raina odkrył tajemnicę ich wspólnego życia. Przyjechał z Berlina<br />do Warszawy po otrzymaniu od IPN statusu pokrzywdzonego. Postanowił zajrzeć do swojej teczki. Nie od razu<br />zorientował się, że kryjący się pod pseudonimem "Sehu" konfident to jego własna żona. Kiedy już to odkrył,<br />nie mógł uwierzyć, że Barbara przez trzynaście lat ich małżeństwa, od października 1969 r. , kiedy to podpisała<br />zgodę na współpracę, donosiła na niego bezpiece. Donosiła regularnie i chętnie, nie próbując nigdy zerwać tych<br />związków, a nawet zapraszając swego łącznika, pod nieobecność męża, do mieszkania, gdzie pozwalała mu<br />kopiować dokumentację Petera. Ale zarówno książka, jak i przedstawienie Teatru TV nie daje jednoznacznej<br />odpowiedzi na podstawowe pytanie: dlaczego to robiła? Z jej akt wynika, że kierowała się chęcią zysku i lojalnością<br />wobec PRL. Czy tak faktycznie było?<br />Spektakl oparty na książce Petera Rainy ma formę rozbudowanej retrospekcji. Zaczyna się współcześnie,<br />w chwili, gdy Raina zjawia się w IPN i otrzymuje tam od urzędniczki swoją teczkę. W miarę zapoznawania się<br />z jej zawartością, przypomina sobie fakty, ludzi, okoliczności, poznaje nowe tło wydarzeń. Przed oczami widza<br />rozgrywa się rodzinno - polityczny dramat. Barbara nie jest tu jednak ukazana jako postać wyłącznie negatywna.<br />Owszem, donosi, chętnie spotyka się ze swoim łącznikiem Bonerem i oficerem prowadzącym Henrykiem.<br />Przyjmuje od nich pieniądze, ale wspomaga nimi swoich rodziców w Polsce.</p> <p> </p> <p>źródło: TVP 1</p> <p> </p> <p>Polecamy również artykuł zamieszczony w Rzeczpospolitej: </p> <h1 class="title"><a href="http://www.rp.pl/artykul/381528.html">Klęska miłości, zwycięstwo SB</a></h1> </div>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-4130231033504879962009-09-17T08:12:00.006+02:002009-09-17T08:41:06.967+02:0017 września - 70. rocznica sowieckiej agresji na PolskęDziś w TVP 1 o godz. 22.15 wyemitowany zostanie najnowszy film Grzegorza Brauna "Marsz wyzwolicieli". Jest to kontynuacja filmu "Defilada zwycięzców", który dzisiaj o 14.00 również będzie można obejrzeć w TVP 1.<br /><br />Niżej zamieszczamy opis filmu dostępny na stronie TVP 1.<br />Oraz artykuł z Rzeczpospolitej.<br /><br /><br /><span style="font-size:130%;">Film dokumentalny, Polska 2009<br />Scenariusz i reżyseria: Grzegorz Braun<br /><br />Autor dokumentu kontynuuje temat podjęty w "Defiladzie zwycięzców". Swoistą lekcję historii prowadzi Wiktor Suworow, historyk, były oficer GRU - radzieckiego wywiadu wojskowego. Zostały przedstawione w nowym świetle kulisy II wojny światowej, w rozpętaniu której nie mniejszy udział miał mieć Związek Socjalistycznych<br />Republik Radzieckich. W zrealizowanym dwa lata później "Marszu wyzwolicieli" prezentowane tezy Suworowa ponownie zostały poddawane weryfikacji. Nawiązując do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, którą zapoczątkował atak Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 r. , autor szuka odpowiedzi na pytanie: jakie były prawdziwe przyczyny<br />bezprecedensowej druzgocącej klęski wojsk radzieckich? Dokument obnaża prawdę o roli stalinowskiej Rosji, o Stalinie, który unicestwił miliony ludzi i doprowadził do wybuchu krwawej wojny, by w ten sposób objąć panowanie nad całym światem. Znamienne jest, że największa w historii koncentracja Armii Czerwonej została rozbita<br />w przededniu "wyzwolicielskiego marszu na Zachód".<br />W filmie nie zabraknie świadków historii pochodzących (jak w "Defiladzie zwycięzców") z okolic Brześcia<br />n/Bugiem. Obrona twierdzy brzeskiej jest bowiem jedną z legend sowieckiej propagandy - jednym z kluczowych<br />elementów mitu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Rozwiązanie zagadki 1941 roku może przynieść - za Suworowem -<br />wyjaśnienie przyczyn obecności w brzeskiej twierdzy funkcjonariuszy 132 batalionu konwojowego NKWD<br />(jednostki do działań zafrontowych).<br />Twórcy dokumentu wykorzystali fragment wystąpienia prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa. W 2009 r.<br />najwyższe władze Rosji zapowiedziały stanowczą walkę z rewizjonizmem w historii, a zwłaszcza ściganie<br />wszelkich prób umniejszania wkładu Związku Radzieckiego w zwycięstwo nad faszyzmem.<br />Ilustracją są archiwalia filmowe i ikonograficzne. </span><br /><br />-------------------------------------------------------<br /><br /><h1 class="title"><span style="font-size:130%;">TVP kontra rosyjska propaganda</span></h1><span style="font-size:130%;">Film dokumentalny: Najnowsza produkcja telewizji publicznej pokazuje, że Stalin parł do wojny, by podbić wolny świat.<br /></span><p><span style="font-size:130%;">17 września, w 70. rocznicę agresji ZSRR na Polskę, TVP pokaże po raz pierwszy film dokumentalny Grzegorza Brauna o roli Związku Sowieckiego w rozpętaniu II wojny światowej i planach panowania nad światem snutych przez Józefa Stalina. </span></p><p><span style="font-size:130%;">Braun w dokumencie „Marsz wyzwolicieli”, korzystając m.in. z relacji byłego oficera GRU Wiktora Suworowa oraz archiwalnych materiałów rosyjskich, pokazuje, że zajęcie przez Armię Czerwoną m.in. wschodniej Polski miało być wstępem do ataku Stalina na całą Europę i wprowadzenia na kontynencie komunizmu. Te plany legły w gruzach dopiero w wyniku ataku Niemiec na Sowietów w 1941 roku. </span></p><p><span style="font-size:130%;">Film można traktować jako polską odpowiedź na rosyjską propagandę historyczną. W sierpniu telewizja rosyjska wyemitowała dokument, w którym zarzucono Polsce sprzymierzenie się z Adolfem Hitlerem przeciwko ZSRR poprzez podpisanie w 1934 r. polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy. Zdaniem autorów to była jedna z przyczyn zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. </span></p><p><span style="font-size:130%;">Później rosyjskie Służby Wywiadu Zagranicznego informowały, że władze II RP „aktywnie współpracowały z hitlerowskimi Niemcami” i „nie odmówiłyby wspólnej wojny z Niemcami przeciwko ZSRR”. </span></p><p><span style="font-size:130%;">Wszystko działo się tuż przed zaplanowaną na 1 września wizytą w Polsce premiera Rosji Władimira Putina. – Mój film miał zostać wyświetlony właśnie wtedy, ale premierę przeniesiono na 17 września – mówi „Rz” Grzegorz Braun. </span></p><p><span style="font-size:130%;">– Prace nad filmem ruszyły półtora roku temu. Wówczas nie wiedzieliśmy, że Władimir Putin przyjedzie 1 września do Polski. Ale ostatnie wydarzenia za nas zadecydowały, że film będzie odpowiedzią na informacje podawane przez stronę rosyjską – zaznacza producent dokumentu Robert Kaczmarek. </span></p><p><span style="font-size:130%;">– Dokument jest gotowy od miesiąca. Gdy zabierałem się do pracy, do głowy by mi nie przyszło, że na temat II wojny światowej można wypowiadać takie rzeczy, jakie słyszeliśmy w ostatnich tygodniach – dodaje Braun. Jego zdaniem opowieść o wydarzeniach sprzed ponad 70 lat jest wciąż ważna. – Kłamstwo o przyczynach II wojny jest jednym z „kłamstw założycielskich” aktualnego porządku światowego – twierdzi. </span></p><p><span style="font-size:130%;"> Grzegorz Braun to autor m.in. głośnego dokumentu „Plusy dodatnie, plusy ujemne” o kontaktach Lecha Wałęsy z SB. Film jest jednym z najbardziej znanych „półkowników” III RP w TVP. Dwa lata temu razem z Kaczmarkiem nakręcił film „Defilada zwycięzców” o kluczowej roli ZSRR w wybuchu II wojny światowej (Jedynka przypomni go 17 września o godz. 14). Ciąg dalszy pokaże już „Marsz wyzwolicieli” (w TVP 1 po 22). – Materiały archiwalne, które pojawiają się w filmie, nie były dotąd pokazywane ani w Polsce, ani na świecie – podkreśla Robert Kaczmarek. </span></p><p> </p><blockquote><span style="font-size:130%;"><span><b>Początek wojny według Rosjan</b><p> W mediach ukazało się ostatnio wiele artykułów i filmów dokumentalnych oskarżających Polskę o spiskowanie z Hitlerem przeciw ZSRR. Np. film „Sekrety tajnych protokołów” opowiada o rzekomym dołączeniu do polsko-niemieckiego paktu o nieagresji z 1934 r. tajnego protokołu. A pakt Ribbentrop-Mołotow był próbą zabezpieczenia się przed polsko-niemieckim atakiem.</p><p>W niedzielę w głównym wydaniu magazynu informacyjnego „Wremia” w I kanale TV państwowej przedstawiono tezę, że polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy z 1934 r. i zajęcie przez Polskę Zaolzia w 1938 r. jasno dowodzą, iż II RP współpracowała z Niemcami.</p><p>Z kolei w niedzielę w „Wiestiach Niedieli”, analitycznym magazynie, historyk Jurij Żukow powiedział, że Armia Czerwona wkroczyła do Polski 17 września 1939 r., bo „16 września władze Polski haniebnie uciekły do Rumunii”.</p><p>Według innych źródeł agresja na Polskę była „odzyskiwaniem dawnych ziem imperium rosyjskiego” lub ostatecznością, na którą zdecydował się Stalin. </p><p>prus, pap </p></span></span></blockquote><br /><br /><a href="http://www.rp.pl/artykul/153227,360085_TVP_kontra_rosyjska_propaganda.html">Rzeczpospolita</a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-13815926507897868102009-08-30T13:55:00.005+02:002009-08-30T13:58:35.425+02:00Komitet 39/09 zaprasza na demonstrację<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE48knwgJCdtU6eNALTO56YDzvSs2WRC3Xghgst_0WMTqfH0lyhBIxf3hWdCyH1TJdedhFQiqCXiLVcC7GaMz1mluX01KVB9TgviiN50ONyIBy0-vVnSsBQvYTIvLQfyxlPY8hlp-VhXo/s1600-h/komitet'39.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 281px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE48knwgJCdtU6eNALTO56YDzvSs2WRC3Xghgst_0WMTqfH0lyhBIxf3hWdCyH1TJdedhFQiqCXiLVcC7GaMz1mluX01KVB9TgviiN50ONyIBy0-vVnSsBQvYTIvLQfyxlPY8hlp-VhXo/s400/komitet'39.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5375724676200893842" border="0" /></a><br /><br /><br />1 września 2009 roku w Warszawie spotkamy się, by przypomnieć o tym, że w 1939 roku sowiecka Rosja była agresorem równie groźnym i brutalnym jak nazistowskie Niemcy. Demonstracja rozpocznie się o godz. 15:00 przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie (Aleje Ujazdowskie).<br />1 września do Polski przyjeżdża premier Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Został zaproszony na obchody 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Jego obecność w naszym kraju tego dnia jest zdumiewająca.<br /><br />Rosja do dziś nie rozliczyła się ze swego udziału w rozpętaniu najtragiczniejszej wojny w dziejach ludzkości. Rosyjskie media bez żadnej reakcji władz prowadzą kłamliwą kampanię, wypaczającą sens wydarzeń z 1939 roku i jego następstw. Do dziś żyją w Europie ofiary zbrodniczej polityki sowieckiej, które nie otrzymały żadnego zadośćuczynienia – tak materialnego, jak i moralnego.<br /><br />Dzisiejsza Rosja nie wyciągnęła wniosków z historii, czego następstwem jest kontynuacja jej agresywnej i imperialnej polityki wobec sąsiednich narodów. Dlatego podczas wizyty Władimira Putina konieczne jest przedstawienie rzeczywistej roli Rosji w II wojnie światowej.<br /><br />Obywatelska inicjatywa Komitet 39’09 jest porozumieniem rozmaitych środowisk skupiających ludzi, dla których najważniejszą wartością jest prawda. 1 września 2009 roku w Warszawie spotkamy się, by przypomnieć o tym, że w 1939 roku sowiecka Rosja była agresorem równie groźnym i brutalnym jak nazistowskie Niemcy.<br /><br />Demonstracja rozpocznie się o godz. 15:00 przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie (Aleje Ujazdowskie).O 18:00 wieczór pamięci na Placu Zamkowym przy Pomniku Katyńskim.<br /><br /><br />Komitet 39’09<br /><br />Kontakt: komitet3909@ymail.com<br /><br />tel. 781-596-534<br /><br /><br /><p>źródło: <a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/24483">Niezależna.pl</a></p> <p><a href="http://komitet3909.salon24.pl/">strona komitetu 39/09</a></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-47554465289673701742009-08-28T20:44:00.005+02:002009-08-28T21:24:48.474+02:00Kombatanci nie wpuszczeni pod pomnik Gloria Victis przez urzędników Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO)<span style="text-decoration: underline;"><object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/egGF8cwJ0sA&hl=pl&fs=1&"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/egGF8cwJ0sA&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object><br /></span><br /><br /><br />Tak jest, brawo Gronkiewicz!<br /><br />Niech cały świat zobaczy jak prezydent warszawki "szanuje" polskich kombatantów.<br /><br />1 sierpnia jest dla VIP-ów, nie będzie jakiś Powstaniec zakłócał przebiegu uroczystości.<br /><br />PO okopało się w Warszawie i stolicy Polsce nie odda!<br /><br /> <br /><br />Tak trzymać, Moskwa i Berlin są zachwycone.toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-17524949366436237672009-07-31T19:13:00.004+02:002009-07-31T21:18:04.327+02:001 sierpnia 1944 - 1 sierpnia 2009<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://podziemiezbrojne.blox.pl/resource/18940.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 432px; height: 600px;" src="http://podziemiezbrojne.blox.pl/resource/18940.jpg" alt="" border="0" /></a><span style="font-size:180%;"><br /></span><div style="text-align: center;"><span style="font-size:130%;"><span style="font-size:180%;">65 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego</span><br /><br /><br />Powstańcy walczyli o wolną Polskę dla siebie i dla Ciebie<br /></span></div><br /><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size:130%;">1 sierpnia o 17.00 uczcij ich pamięć minutą ciszy<br /><br />to Twój obowiązek!<br /><br /></span></div>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-33358574889765923752009-07-11T14:27:00.001+02:002009-07-11T14:29:53.270+02:0011 lipca 1943 r. - Rzeź wołyńska<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxIE5vaaSHyhM1XH5KvAS_-kkZwLUIgZThGb-CZusm9aAU8VNRU2W1EwdFmNV-B_AU94l1c0OpvuLTUiRiXUh3cRuAN3s0B61tzJKu64otOzd3WYsoc_TrEdN8qDVAwCoHlE8bXzcBUyc/s1600-h/Wo%C5%82y%C5%84+1943.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 333px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxIE5vaaSHyhM1XH5KvAS_-kkZwLUIgZThGb-CZusm9aAU8VNRU2W1EwdFmNV-B_AU94l1c0OpvuLTUiRiXUh3cRuAN3s0B61tzJKu64otOzd3WYsoc_TrEdN8qDVAwCoHlE8bXzcBUyc/s400/Wo%C5%82y%C5%84+1943.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5357178626478675858" border="0" /></a><br />Pamiętajmy!toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-7489507297998440072009-06-22T22:50:00.001+02:002009-06-22T22:51:33.053+02:00Zapis spotkania z Joanną i Andrzejem Gwiazdami<p>19 czerwca Joanna i Andrzej Gwiazdowie gościli w gdyńskim klubie GP.</p> <p>Zapraszamy do obejrzenia zapisu spotkania, udostępnionego przez klub.</p> <p><a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/21929">"Gwiazdozbiór w Solidarności"</a></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-59746525962397080522009-06-19T15:05:00.002+02:002009-06-19T15:06:42.558+02:00Spotkanie z Joanną i Andrzejem Gwiazdami<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.gwiazda.oai.pl/i/gwiazdozbior.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 280px; height: 405px;" src="http://www.gwiazda.oai.pl/i/gwiazdozbior.gif" alt="" border="0" /></a><br /><div class="header"> <p>Spotkanie z Joanną i Andrzejem Gwiazdami, poświęcone książce "Gwiazdozbiór w Solidarności" już dziś w Gdyni</p> </div> <p>Dyskusję o nowej publikacji z Joanną i Andrzejem Gwiazdami poprowadzi red. Remigiusz Okraska z Magazynu "Obywatel".<br />Spotkanie w piątek o godz. 17:30 w siedzibie Cechu Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Gdyni, ul. 10 Lutego 33, 1p.<br />Wszystkich zainteresowanych zaprasza organizator - Klub "Gazety Polskiej" w Gdyni.</p><p>źródło: <a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/21826">Niezależna.pl</a></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-347001221887585012009-06-08T23:17:00.000+02:002009-06-08T23:18:37.962+02:00AKTORKA ZE SPOTÓW PIS POBITA<p>Aktorka Anna Cugier-Kotka została w miniony piątek brutalnie pobita – podała „Rzeczpospolita”.</p> <div class="content"> <p>Wcześniej aktorce grożono śmiercią. Według „Rz” do napadu na Annę Cugier – Kotkę doszło przed jej domem. Kobietę brutalnie skopali młodzi mężczyźni. Aktorka trafiła do szpitala a po udzieleniu pomocy wróciła do domu.</p> <p> </p> <p>Anna Cugier-Kotka w wyborach do Parlamentu Europejskiego zagrała w spocie PiS i udzieliła poparcia tej partii. Spot stał się hitem, ponieważ w kampanii parlamentarnej w 2007 roku, zagrała w klipie reklamującym Platformę. W spocie wyborczym PiS mówiła, że rząd PO ją zawiódł i dała mu żółtą kartkę. Po jego emisji otrzymywała obraźliwe esemesy i e-maile, grożono jej śmiercią o czym mówiła na antenie TVN24. O sprawie poinformowano policję, która ma 30 dni na decyzję, czy będzie wszczynać postępowanie.<br /><br /> Mn. „Rz”</p> <p> </p> </div> <p>źródło: <a href="http://www.niezalezna.pl/article/show/id/21453">Niezależna.pl</a></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-436427214723232662009-06-04T16:25:00.002+02:002009-06-04T16:32:22.554+02:004 czerwca 1989, 1992<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7QiGDJ0fzTbb5AHEMLNfHDdQb8L8CLfNtmb-VhOYURfdBajPLEMh6CbNIYrWxpR-tKLEori7L72_OCeEgb1X0N6722Etw1YqCilLmVGqh6rs0soBHrCMhjQHqbvzrQgYYVz1Ay2m79xw/s1600-h/wa%C5%82%C4%99sa+mail.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 283px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7QiGDJ0fzTbb5AHEMLNfHDdQb8L8CLfNtmb-VhOYURfdBajPLEMh6CbNIYrWxpR-tKLEori7L72_OCeEgb1X0N6722Etw1YqCilLmVGqh6rs0soBHrCMhjQHqbvzrQgYYVz1Ay2m79xw/s400/wa%C5%82%C4%99sa+mail.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5343480200486267298" border="0" /></a>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2363691566036340044.post-39899375658972122992009-05-02T21:10:00.006+02:002009-05-02T21:33:18.992+02:00Zaproszenie!<p style="margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal; text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="font-size:12;">Z okazji Święta Konstytucji 3-go Maja klub toruński zaprasza na spotkanie<br />z Panią dr Iloną Błaszczyk,<br />Panem posłem Tomaszem Latosem, Panem Krystianem Frelichowskim<br />oraz Panem Stefanem Pastuszewskim.<br />Goście wezmą udział w dwóch panelach dyskusyjnych.<br /><br /><br /></span><span style="font-size:12;"></span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >15.00 – 16.00 „Patriotyzm Polaków w II Rzeczpospolitej i na Kresach Wschodnich”</span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >16.30 – 17.30 „Postawy obywatelskie młodego pokolenia w kontekście świąt narodowych”</span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" > </span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >3 maja 2009r.</span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >aula I LO im. Mikołaja Kopernika w Toruniu</span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" > </span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >wstęp wolny</span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" > </span></p> <p style="text-align: center;" class="MsoNormal"><span style="line-height: 115%;font-size:12;" >Zapraszamy!</span></p>toruński klub Gazety Polskiejhttp://www.blogger.com/profile/08578752154040146738noreply@blogger.com0